W najbliższym czasie 47-letni mieszkaniec Gołdapi stanie przed sądem i odpowie za kradzieże z włamaniem. Ryszard D. swój przestępczy proceder miał kontynuować od jesieni ubiegłego roku. Mężczyzna najpierw ukradł z jednego ze sklepów piły spalinowe a następnie włamał się do jednego z lokali gastronomicznych, skąd wyniósł wyroby alkoholowe.
Ogólna wartość skradzionych przez niego rzeczy wyniosła prawie 3 tysiące złotych. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnej celi. 47-latek usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Wobec podejrzanego został zastosowany dozór policyjny. O jego dalszym losie zdecyduje olecki sąd.
Wczoraj postanowieniem prokuratora wobec podejrzanego 47-letniego mieszkańca Gołdapi został zastosowany dozór policyjny i zobowiązanie do stawiennictwa w gołdapskiej komendzie. Ryszard D. w nocy z 21-22 lutego br. włamał się do jednej z gołdapskich restauracji, skąd ukradł wyroby alkoholowe warte prawie 1000 złotych. Mężczyzna dostał się do wnętrza pomieszczenia wyłamując okienko w piwnicy. Policjanci wydziału kryminalnego prowadzący sprawę ustalili sprawcę i odzyskali część skradzionych artykułów. Gołdapianin został zatrzymany w policyjnej celi. W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że Ryszard D. ma na swoim koncie również podobne przestępstwa. Okazało się także, pod koniec stycznia br. włamał się do sklepu, skąd usiłował ukraść papierosy warte prawie 200 złotych. Ryszard D. dostał się do środka pomieszczenia wyłamując okno metalowym łomem. Mężczyznę spłoszył alarm. Funkcjonariusze pracujący nad sprawą ustalili także, że 47-latek ma na swoim koncie również kradzież narzędzi wartych 2 tysiące złotych. Mężczyzna pod nieobecność pracowników wszedł do jednego z magazynów budowlanych i wyniósł trzy piły spalinowe. Ryszard D. usłyszał zarzuty do których się przyznał. W najbliższym czasie stanie przez sądem i odpowie za swoje postępowanie. (IS)
Szanowna Redakcjo, jedynie w kwestii jezykowej: mozna zaczac cos jesienia, nie – od jesieni
Przeraszam za brak polskiej czcionki i pozdrawiam.
Złodziejska rodzina, syn tego złodzieja „na żywca” ukradł trzy duże zgrzewki piwa ze sklepu spożywczego Lewiatan. Patologia. Trzeba ich izolować.