Odkrywanie talentów i dobrej muzyki

beatles_lo

beatles_loŚwietnym pomysłem nauczycieli z LO Mai Kowalewskiej i Piotra Sobczaka okazał się konkurs na najlepsze wykonanie piosenek Beatlesów. Było czego posłuchać w ciekawych interpretacjach, było też widać, że młodzi wykonawcy podeszli do tego z zaangażowaniem. Mimo to, by nie było za dobrze, pokuszę się o krótką recenzję, gdyż nieco inaczej poustawiałbym pierwszą nagrodzoną trójkę.

To raczej nie polemika, ale wyrażenie swojego gustu. Wszak w tym wypadku można kierować się różnymi kryteriami oceniając wykonawców – także elementami pastiszu.

Ja postaram się do tego podejść od strony czysto muzycznej, jako nie muzyk, lecz słuchacz.

Pierwsze miejsce zajęła Ada Karpińska i ona, moim zdaniem, wykazała się zdecydowanie najlepszym warsztatem wokalnym spośród pozostałych wykonawców. Akompaniował jej na klawiszach Robert Magielnicki. Natomiast młodzi, sympatyczni „The Beagles”, którzy zajęli trzecie miejsce (dostali też nagrodę publiczności) wykonali piosenki czwórki z Liverpoolu oryginalnie i – by tak rzec – jajcarsko, lecz niekoniecznie wokalnie stroili.

Za to grupa dziewczęca w składzie: Justyna Szymańczyk, Klaudia Ślimkowska, Klaudia Choroszko, Joanna Kuchara i Ola Sikorska, dała pokaz dobrej rockowej interpretacji Yesterday nie zatracając w tej dynamice beatlesowskiego, nostalgicznego klimatu. Były po prostu od chłopaków lepsze. Druga, wykonana przez nie piosenka, również brzmiała korzystnie.

Dużym przeżyciem okazała się dla mnie Let It Be zaśpiewana przez Joannę Zackiewicz – w tej interesującej interpretacji odczuwało się szczerą ekspresję i osobowość.

Pozytywnie zaskoczył Piotr Fiszer, który niczym James Brown iście soulowo wykonał piosenkę nadobowiązkową. Myślę, że mógłby się sprawdzić w wokalu jazz rockowym.

Słowem (albo raczej zdaniem) na trzecie miejsce: wcisnąłbym” ex equo wspomniany zespół dziewczyn i Joannę Zackiewicz.

Mam nadzieję, że konkurs stanie się przedsięwzięciem cyklicznym, gdyż rzeczywiście pozwala młodzieży odkryć w sobie muzyczne talenty. Inna rzecz… Pozwala wrócić do dobrej muzyki.

SIGNI

 

Powiązane artykuły

10 komentarzy do “Odkrywanie talentów i dobrej muzyki

  1. Maciej

    Małe sprostowanie. Zespół The Beagles zajął 3 miejsce, a Piotr Fiszer zajął 2 miejsce 🙂

    1. Rzeczywiście… Poprawiam.

  2. XXX

    Liczyło się wszystko. Show, oryginalność, wykonanie, rozbawienie publiczności, nie tylko wokal.
    Może i The Beagles , nie ” stroili „.
    Ale zabawa była przednia, nikt nie zaprzeczy.
    Poza tym, podane są złe informacje.
    II miejsce zajął Piotr Fiszer.
    III miejsce zajęli The Beagles.

    Poza tym widzę, strasznie krytyczne nastawienie autora tekstu do „zabawy”.
    Widzę mamy tu konesera muzycznego.

  3. Gość

    Rozumiem, że autor tekstu ma prawo krytykować wybór jury.
    Ale jakim prawem krytykuje wybór publiczności ?

    1. „Jakim prawem…” – za wielkie słowa. Nie krytykuję, wyrażam swoje zdanie i, tym bardziej, nie krytykuję wyboru publiczności (z tekstu to nawet nie wynika). Mam po prostu słabość, dużo słucham muzyki, jest dla mnie w życiu czymś bardzo ważnym, biorę więc pod uwagę wyłącznie aspekt muzyczny i stąd moja skłonność (co powinno być zrozumiałe) do kreowania tej właśnie strony. Natomiast impreza miała również stronę widowiskową i także dlatego wyboru jury nie kwestionuję. Bardzo też cenię poczucie humoru, w tym wypadku „The Beagles” i na pewno nie chcę narzucać zmiany formy konkursu, bo bardzo mi się podobała razem z ową stylizacją na lata sześćdziesiąte dziewczyny prowadzącej. Natomiast prawo do zwrócenia uwagi na dobre strony warsztatu muzycznego, a nie show, tak po prostu… mam. Inna rzecz – nie można, moim zdaniem, wszystkiego kwitować słowami: „Przecież to tylko zabawa”, bo to grozi ugotowaniem się we własnym sosie.

  4. Adam

    Szkoda, że Dom Kultury nie rejestruje takich wydarzeń i nie można ich obejrzeć w sieci. Mają dobrą kamerę – do czego jest wykorzystywana?

  5. Nie prawda.

    http://www.youtube.com/watch?v=BZjHzEWwlMY&feature=player_embedded

  6. @Adam nie rób żartów, bo jest to zarejestrowane. A czemu nie ma w sieci? Bo montaż kosztuje sporo czasu, chyba, że żywca oczekujesz, a to inna bajka.

    Jeden kawałek już poszedł wczoraj, na żywca właśnie – http://www.youtube.com/watch?v=BZjHzEWwlMY

  7. P.S. I wgraj w krótkim czasie 60GB koncertu na Youtube 😉 Albo to szybko skonwertuj na mniejszy ciężar plików

  8. Adam

    Dzięki, czekam na resztę.