Do nabycia w niektórych księgarniach jest książka Leszka Adamczewskiego zatytułowana „Łuny nad jeziorami” z podtytułem „Agonia Prus Wschodnich”. Tytuł jest nieco mylący, gdyż, jak przyznaje we wstępie sam autor: „Łuny nad jeziorami” nie są pracą historyczną przedstawiającą tragiczny koniec tej niemieckiej prowincji. To zbiór głównie sensacyjnych epizodów z dziejów Ostpreussen czasów drugiej wojny światowej ze szczególnym uwzględnieniem ostatnich miesięcy wojny.
I rzeczywiście autor skupił się bardziej na tych epizodach, kładąc mocniejszy akcent na zachodnią części Prus Wschodnich. Jest tu bowiem o bursztynowej komnacie, Królewcu, Gdańsku i zatopieniu Wilhelma Gustloffa, jest o Malborku i zamachu na Hitlera w Wilczym Szańcu.
Tematyka pruskich twierdz i umocnień została w publikacji potraktowana dosyć obszernie i w tym kontekście można odnieść wrażenie, że autor nie zgłębił za bardzo wschodniej części Prus Wschodnich z jej bardzo istotnym elementem, jakim była gołdapska kwatera Luftwaffe. Na dodatek podpis przy jednym ze znanych zdjęć lotniczych rozpoczyna się od słów: Płonący Gołdap… (sic!)
Mimo to warto tę książkę przynajmniej przeczytać, gdyż odświeża wiedzę o tamtym okresie, pisana jest dosyć wartkim językiem.
Pozycja ukazała się w wydawnictwie „Replika” i liczy 336 stron, choć – mimo faktu, iż jest to publikacja raczej sensacyjna – można by dodać do niej kilkanaście stron więcej wraz z indeksem nazw geograficznych.