Łódzka przygoda gimnazjalistów

gimnazjon_2W dniach 19-21 czerwca grupa uczniów z klasy 2A i 3D Gimnazjum nr 1 w Gołdapi, która od marca starała się zgromadzić fundusze na wycieczkę szkolną uczestnicząc w różnych przedsiębiorczych inicjatywach, odwiedziła jedno z najbardziej interesujących i największych miast w Polsce – Łódź. Tak to wydarzenie opisują uczniowie – uczestnicy wycieczki:

 

Dzięki inicjatywie pani Marioli Zamojskiej, która opisała nasz projekt i sporządziła wniosek o dofinansowanie oraz życzliwości Fundacji Wspierania Przedsiębiorczości Regionalnej w Gołdapi, która wsparła nasze starania dotacją a także naszym rodzicom, którzy dowieźli nas do stacji PKP Giżycko udało nam się wreszcie zrealizować nasze marzenie. Pojechaliśmy na wycieczkę.

Podróż pociągiem upłynęła nam szybko i przyjemnie, mieliśmy okazję zapoznać się, porozmawiać i pożartować, zanim się obejrzeliśmy, byliśmy już na miejscu. Natychmiast po zameldowaniu w schronisku, które okazało się być czystym i zadbanym miejscem, poszliśmy na spacer po Łodzi wraz z przewodnikiem, który przybliżył nam historię miasta. Głównym celem wyprawy była ulica Piotrkowska, która okazała się skarbnicą wiedzy o mieście. Na każdym kroku można było dostrzec wspaniale zdobione kamienice, pomniki sławnych postaci pochodzących z Łodzi oraz inne osobliwości miasta jak np. kolumnę milczących zakapturzonych ludzi czy śmiesznego staruszka wymachującego dzwoneczkiem. Wieczorem wysłuchaliśmy w koncertu w Filharmonii Łódzkiej, na zakończenie maratonu muzyki Ludwika van Beethovena. Muzyka była piękna, pełna patosu i powagi… Jednak podczas koncertu zmęczenie odcisnęło na naszej uwadze… znaczące piętno. Następnego dnia zwiedzaliśmy Muzeum Kinematografii. Oglądaliśmy rekwizyty filmowe i miejsca powstania wielu klasyków filmowych takich jak np. Quo Vadis. Byliśmy również w Księżym Młynie, Manufakturze i Muzeum Włókiennictwa, gdzie przewodnik uruchomił krosna produkujące bawełnę, przybliżając nam proces jej wytwarzania. Ciekawostką jest, że najbogatsi ludzie Łodzi tacy jak Izrael Poznański czy Karol Scheibler mieli przy swoich fabrykach wybudowane domy, sklepy, szkoły, a nawet kościoły dla robotników! W Księżym Młynie, „dzielnicy” fabryki Scheiblera panowało powiedzenie „Urodziłem się w Łodzi, ale nigdy w niej nie byłem…” – intrygujące, prawda?

Jednym z najlepszych i najciekawszych punktów w planie wycieczki został przez nas wszystkich okrzyknięty Teatr Podwórkowy programu Łódź Czterech Kultur. Przedstawienie pt. „ Rewolucji 17, wspomnienia Aurelii” pozwoliło nam wczuć się w atmosferę życia polsko-niemiecko-żydowskiej społeczności przed, w trakcie i po II wojnie światowej widzianych oczami młodej dziewczyny, a zarazem głównej jego bohaterki. „Nagle zrobiło się cicho… Światła się przyciemniły i rozległ się dźwięk bombowców zrzucających bomby na miasto. Wszystkich nas przeszły ciarki, a ludzie zebrani na przedstawieniu mieli chęć uciekać. Efekty dźwiękowe niesamowite.” – mówi Aleksandra Frydrych, uczennica klasy 2A. Miłym był fakt, że mieliśmy okazje nawet targować się o chochlę do zupy z Żydem z przedstawienia. Było to przedstawienie polegające na interakcji z widzem, coś czego w zwykłym teatrze się nie doświadczy.

W ostatnim dniu obejrzeliśmy m.in. łódzką archikatedrę i udało nam się zobaczyć instalację „Sąsiedzi” Isaaca Cordala. Nim się obejrzeliśmy, musieliśmy się pakować i z żalem opuszczać piękną Łódź. Wycieczkę możemy uznać z bardzo udaną. Wróciliśmy szczęśliwi, choć nie wiedzieć czemu… niewyspani. Na nudę nie mogliśmy narzekać i jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy umożliwili nam wyjazd.

Anna Arabska i Gabriel Szuliński


Aktualności

Powiązane artykuły